Jutro Wielki Dzie, Pora Spi Dup I Wsi Si Za Siebie...

Jutro wielki dzień, pora spiąć dupę i wsiąść się za siebie...

🍂🦊🍁Dzień 2🍁🦊🍂

❤️ Zjedzone ❤️

Posiłek: 150kcal

Posiłek: 300kcal

Posiłek: 150kcal

Całość: 600/600

🧡 Spalone 🧡

150kcal

💛Nawodnienie💛

4,61l

🐿️ Coś więcej 🐿️

Miał być fast ale znów nie wyszło, brawo kurwa... Przynajmniej tym razem zmieściłam się w limicie...

Mam wrażenie, że ten mój zapał zaraz pierdolnie i nic z tego nie będzie... Cholernie się tego boję...

🍂🦊🍁Dzień 3🍁🦊🍂

❤️Zjedzone❤️

Posiłek: 100kcal

Posiłek: 200kcal

Posiłek: 100kcal

Całość: 400/700

🧡Spalone🧡

100kcal

💛Nawodnienie💛

3,7l

🐿️ Coś więcej 🐿️

Kolejny dzień zaliczony...

Dasz radę, osiągniesz swój cel... Tylko się nie poddawaj, nawet jak jest źle i wszystko się jebie, nie możesz się poddać...

🍂🦊🍁Dzień 1🍁🦊🍂

❤️Zjedzone❤️

Posiłek: 250kcal

Posiłek: 300kcal

Posiłek: 150kcal

Posiłek: 200kcal

Posiłek: nie kurwa ile

Całość: milion/500

🧡Spalone🧡

100kcal

💛Nawodnienie💛

2,3l

🐿️Coś więcej 🐿️

Więc już na początku zjebałam... 3 dzień napadu, znów wróciłam do zazerania stresu i wszystkiego, ale nie pozwolę na to... Nie tym razem kurwa... Zaczynam głodówkę i będę starała się ją pociągnąć jak najdłużej i mam nadzieję że się uda...