
proszę nie zgłaszaj.. Nikogo do niczego nie zmuszam, ten blog służy mi jako dziennik| Ed, ADHD, alkoholizm, Zaburzenia depresyjno-lękowe, Zaburzenia osobowości schizoidalnej, zależnej i unikającej Proszę nie zgłaszaj..
372 posts
Zacignam J Do Pomieszczenia, Eby Nikt Nas Nie Zauway. W Kocu Jak Dla Mnie Takie Zachowanie To Oznaka
Zaciągnęłam ją do pomieszczenia, żeby nikt nas nie zauważył. W końcu jak dla mnie takie zachowanie to oznaka słabości, dlatego chciałam obejść się bez świadków.
-Co się stało?
Spytała mnie przyjaciółka, chwilę po tym jak się do niej przytuliłam
-Nic, po prostu nie chciałam, żeby ktoś to widział-powiedziałam
-Ale czy na pewno nic się nie stało?
-Nic, na prawdę
I w tym momencie w mojej głowie zaczęły się pojawiać słowa, które nie powiedziane w prost i tak miały taki sam przekaz - zawsze wszystko twoja wina, jesteś nie wystarczająca, jesteś nikim- przestałam się przytulać i po, krótkiej wymianie zdań wyszłyśmy jak gdyby nigdy nic. Jednak okazało sie, że to przytulenie wyzwoliło we mnie uczucia. Musiałam szybko iść do tego samego pomieszczenia, żeby się uspokoić, bo w każdej chwili mogła mi polecieć łza. Łza, która mogła mi zepsuć reputację przebojowej, pewnej siebie osoby. - Płacz to słabość, nie użalajmy się przy ludziach.
-
niedoceniony liked this · 2 years ago
-
krispykidtiger liked this · 2 years ago
-
lilicover liked this · 2 years ago
-
anaisthequeenofmylife liked this · 2 years ago
More Posts from Mari3452
Chciałabym mieć życie normalnej nastolatki.
Psycholożka mi dzisiaj powiedziała, że psychiatra wpisał, że zdiagnozował mi zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Gdy się spytała czy wystawił mi skierowanie na oddział to powiedziałam, że uznał, że nie potrzebuje pobytu w szpitalu i są inni, którzy bardziej potrzebują pomocy.
Powiedziała, że pobyt był by mi potrzebny, bo potrzebuje spotkań z psychologiem częstszych niż raz w miesiącu.
Ma rację, zwłaszcza, że ledwo żyję a leczenie nie pomaga.
Policzyłam, że zjem dzisiaj 942 kalorie a limit mam 1200 kalorie.
Niby zjem mniej i nie przekraczam limitu, ale jednak jak dla mnie dużo..
,,Otwieram rano oczy i już wiem, że przegrałam życie."
Moje myśli płaczą
Nauczycielka : Ty chyba wyszczuplałaś
Mój mózg : O BOŻE O BOŻE O BOŻE