Wiersze - Tumblr Posts

4 years ago

Wśród wielu zajęć

bardzo pilnych

zapomniałem o tym

że również trzeba umierać

lekkomyślny zaniedbałem ten obowiązek

lub wypełniałem go

powierzchownie

od jutra

wszystko się zmieni

zacznę umierać starannie

mądrze optymistycznie

bez utraty czasu

Tadeusz Różewicz, Wśród wielu zajęć


Tags :
3 years ago

- uciszaj

racjonalną furię

upadną od niej trony

i sczernieją gwiazdy

Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy, Zbigniew Herbert


Tags :
1 year ago

Zanurzcie mnie w niego jakby różę w dzbanek po oczy, po czoło, po snop włosa jasnego, - niech mnie opłynie wkoło, niech się przeze mnie toczy jak woda całująca Oceanu Wielkiego. Niech zginie noc, poranek, blask księżyca czy słońca, lecz niech On we mnie wnika jak skrzypcowa muzyka - gdy do serca mi dotrze, będę tym, co najsłodsze, Nim.

Zanurzcie mnie w niego

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


Tags :
1 year ago

A jeżeli nic? A jeżeli nie? Trułem ja się myślą złudną, Tobą jasną, tobą cudną, I zatruty śnię: A jeżeli nie? No to ... trudno. A jeżeli coś? A jeżeli tak? Rozgołębią mi się zorze, Ogniem cały świat zagorze Jak czerwony mak, Bo jeżeli tak, No to... - Boże!!!

Jeżeli

Julian Tuwim


Tags :
1 year ago

Już kocham cię tyle lat na przemian w mroku i w śpiewie, może to już jest osiem lat, a może dziewięć - nie wiem; splątało się, zmierzchło - gdzie ty, a gdzie ja, już nie wiem - i myślę w pół drogi, że tyś jest rewolta i klęska, i mgła, a ja to twe rzęsy i loki.

Konstanty Ildefons Gałczyński, Już kocham cię tyle lat


Tags :
1 year ago

(...) Spadaniem moim mierzę ogrom świata, jak wspaniały jest świat, jeśli można tak cierpieć. Nieszczęściem moim mierzę szczęście świata, jak urodziwe musi być szczęście, jeśli nieszczęście jest tak bardzo piękne. Tylko spadając można poznać szczyt i przepaść. Uczę się tej wiedzy wstrząsającej. (...)

Anna Świrszczyńska, Głową w dół


Tags :
1 year ago

Mi­łość szczę­śli­wa. Czy to jest nor­mal­ne, czy to po­waż­ne, czy to po­ży­tecz­ne - co świat ma z dwoj­ga lu­dzi, któ­rzy nie wi­dzą świa­ta? Wy­wyż­sze­ni ku so­bie bez żad­nej za­słu­gi, pierw­si lep­si z mi­lio­na, ale prze­ko­na­ni, że tak stać się mu­sia­ło - w na­gro­dę za co? za nic; świa­tło pada zni­kąd - dla­cze­go wła­śnie na tych, a nie na in­nych? Czy to ob­ra­ża spra­wie­dli­wość? Tak. Czy to na­ru­sza tro­skli­wie pię­trzo­ne za­sa­dy, strą­cą ze szczy­tu mo­rał? Na­ru­sza i strą­ca. Spójrz­cie na tych szczę­śli­wych: gdy­by się cho­ciaż ma­sko­wa­li tro­chę, uda­wa­li zgnę­bie­nie krze­piąc tym przy­ja­ciół! Słu­chaj­cie, jak się śmie­ją - ob­raź­li­wie. Ja­kim ję­zy­kiem mó­wią - zro­zu­mia­łym na po­zór. A te ich ce­re­mo­nie, ce­re­gie­le, wy­myśl­ne obo­wiąz­ki wzglę­dem sie­bie - wy­glą­da to na zmo­wę za ple­ca­mi ludz­ko­ści! (...)

Wisława Szymborska, Miłość szczęśliwa


Tags :